Nie byłoby wygodnie jakby w każdych górach były singletracki? Tak żeby zawsze móc po nich pośmigać, nawet jak ochota najdzie nas w środku tygodnia? Mieszkając z Świeradowie-Zdroju mogę z ręką na sercu powiedzieć, że łatwo do tego się przyzwyczaić. Mało tego, zdradzę wam, że Polska jest coraz bliżej tej wizji – w październiku złożyliśmy dokumentację wykonawczą pierwszej zrównoważonej trasy rowerowej w Bieszczadach. Teraz tylko przekładanie papierów, budowa i będzie można poszaleć na rowerze również w lasach jednego z bardziej odludnych i najmniej skażonych przez człowieka zakątków naszego kraju.
Projekt powstaje dzięki inicjatywie Nadleśnictwa Cisna i zakłada powstanie ponad 13 km singletracka w lasach na północ od miejscowości Cisna. Jest to obszar o bardzo urozmaiconej rzeźbie terenu – strome stoki gór Berest, Osina i Hon przecinają liczne cieki wodne. Większość z nich płynie w głębokich jarach o bardzo stromych ścianach. Czyli mówiąc krótko niezwykle ciekawy i malowniczy teren, którego niepowtarzalny charakter może oddać tylko równie ciekawa trasa z charakterkiem. Będą przejazdy w bród, przejazdy przez rowy, liczne zakręty, duże bandy, stoliki i głębokie odwrócenia nachyleń – nie pozostanie nic innego jak tylko świetnie się bawić.
Trasa będzie miała poziom średnio trudny, czyli będzie dedykowana osobom regularnie jeżdżącym na rowerze MTB. Trudnością można ją porównać np. do Superflow na Rychlebskich Stezkach. Charakter trasy będzie zupełnie inny, ale przydadzą się na niej umiejętności techniczne na podobnym poziomie. Nadanie takiej trudności trasie wynikało z kilku przyczyn – najbardziej odzwierciedlała charakter tego obszaru; zrobienie trasy łatwiejszej byłoby niemożliwe ze względu na dużą ekspozycję stoku w wielu miejscach (jary); nadleśnictwu zależało na takiej właśnie trasie. Nas to tylko cieszy, bo nie chcemy żeby wszystkie singletracki w Polsce były o podobnym poziomie.
Na trasę będzie można wyruszyć z punkty startowego, który powstanie przy Ośrodku Szkoleniowo-Wypoczynkowym „Wołosań”. Nadleśnictwo planuje tam dużo udogodnień dla miłośników dwóch kółek, więc bardzo nas ciekawi jaki będzie tego efekt. Trzeba też zaznaczyć, że wizja całego założenia to więcej niż jedna pętla – możliwa jest rozbudowa w partnerstwie z Nadleśnictwem Baligród i Słowacją. Bez wątpienia byłaby to ciekawa oferta – śmigać po różnych trasach w lasach za dnia, a wieczorem odpoczywać w spokojnych i klimatycznych bieszczadzkich wioskach. Gdzie nie ma wielkich hoteli i centr handlowych, tylko noclegownie z duszą, małe sklepiki i galerie pełne dzieł lokalnych artystów i rzemieślników. Trzymamy kciuki.
Szanse nie są małe, ponieważ Nadleśnictwo Cisna potrafi inwestować w obiekty turystyczne. Nie jest to w sumie dziwne – z definicji funkcją Lasów Państwowych jest nie tylko gospodarka leśna, ale także ochrona przyrody i udostępnienie lasów społeczeństwu. Natomiast Nadleśnictwo Cisna jest również częścią Leśnego Kompleksu Promocyjnego „Lasy Bieszczadzkie“. Co to jest i co to dokładnie oznacza?
Leśne Kompleksy Promocyjne są obszarami funkcjonalnymi o znaczeniu ekologicznym, edukacyjnym i społecznym. Ich celem jest promocja trwale zrównoważonej gospodarki leśnej, ochrona zasobów przyrody w lasach oraz edukacja i udostępnienie społeczeństwu. Czyli w sumie to samo co wszędzie w Lasach Państwowych, tylko podniesione do kwadratu, bo ma edukować społeczeństwo. Dlatego Leśne Kompleksy Promocyjne są często tworzone w ciekawych przyrodniczo miejscach, żeby łatwiej było zachęcić do odwiedzin. Tak jest też w przypadku „Lasów Bieszczadzkich“, które obejmują nadleśnictwa: Stuposiany, Lutowiska, Cisna oraz Baligród. Cały ich obszar cechuje niezwykle wysoka naturalność – są pokryte lasem w 88-96%, gęstość zaludnienia jest mała, a skażenie środowiska niskie. Rzeźba terenu jest niezwykle urozmaicona – pasma górskie wysokości od 400 do 1180 m n.p.m. przecinają liczne doliny, jary i potoki. To w połączeniu z bogatą fauną i florą przekłada się na wysokie walory przyrodnicze i krajobrazowe. Wszystko to się składa na niezwykle wysoką atrakcyjność turystyczną, która predysponuje Leśny Kompleks Promocyjny „Lasy Bieszczadzkie“ do wielu funkcji pozaprodukcyjnych, a zwłaszcza społecznych.
Stąd powstaje na nim wiele obiektów edukacyjnych, zazwyczaj łączących przekazywanie informacji z ruchem. Często ma to formę ścieżek przyrodniczo-dydaktycznych i przyrodniczo-historycznych. Na terenie Nadleśnictwa Cisna są trzy tego typu obiekty – „Sine Wiry“, „Jeleni Skok“ i „Zielona Klasa“. „Sine Wiry“ to park krajobrazowy, a zarazem ścieżka o tej samej nazwie, pokazująca osobliwości skalne przełomu Wetlinki (Wetliny). Przez park przechodzi też szlak „Bieszczady Odnalezione“ – wspomnienie wsi zniszczonych podczas II wojny światowej. „Jeleni Skok“ to wieża widokowa, przy której znajduje się miejsce wypoczynkowe z tablicami informacyjnymi oraz ścieżka przyrodnicza „Nad Sztolnią“, odkrywająca sekrety Sztolni „Róża“ ukrytej w górze Mochnaczka. „Zielona Klasa“ to kompleks edukacyjno-sprawnościowy z licznymi tablicami i przyrządami do ćwiczeń. Wraz z wiatą turystyczną znajduje się przy budynku nadleśnictwa.
Podsumowując, zaprojektowana przez nas zrównoważona trasa rowerowa znakomicie się wpisuje w Nadleśnictwo Cisna i jego cele. Dodatkowo potencjał okolicy umożliwia stworzenie ciekawej i zróżnicowanej sieci tras. Wszystkie nadleśnictwa należące do Leśnego Kompleksu Promocyjnego „Lasy Bieszczadzkie“ wydają się inwestorem godnym zaufania, któremu zależy na tworzeniu produktów wręcz pokazowych. Mamy więc nadzieję, że projekt szybko doczeka się realizacji i rozwoju.